Girl Online - Zoe Sugg

Cześć!

To już drugi wpis, a ja jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Humor mi dopisuje, a dzień był udany, a zaraz mają do mnie przyjść koleżanki i mamy oglądać filmy. Nie przedłużając dzisiaj postanowiłam opowiedzieć o książce Zoe Sugg- "Girl online", która w 2014 roku okazała się najszybciej sprzedającą się książką w Wielkiej Brytanii. Zoella - to również jedna z najpopularniejszych youtuberek o tematyce beauty, blogerka oraz autorka. Podbiła serca milionów osób na świecie. Zdobyła wiele prestiżowych nagród. Obecnie mieszka w Brighton w Anglii. Od zawsze marzyła, aby napisać jaką książkę i wreszcie jej się udało i to bardzo.


Autor:  Zoe Sugg
Tytuł: Girl Online 
Tytuł Oryginału: Girl Online
Wydawnictwo: Insignis 
Data wydania w Polsce: 8 kwietnia 2015
Ilość stron: 386


Gdy szukałam książki natknęłam się właśnie na "Girl online." Okładka jest cudowna, na błękitnym tle fotografie które -trzeba przyznać- są świetne. Do tego są śliskie, więc prezentują się bardzo realistycznie. Wyglądają jakby wisiały na sznurku i były przyczepione na spinacze. Na dole pomiędzy zdjęciami jest serduszko z białym podpisem "Pierwsza powieść Zoelli". Różowy, ozdobny tytuł przeplatany lampkami w kwiatki, a pod nim białe, surowe imię i nazwisko autorki. Całość prezentuje się bardzo dziewczęco, uroczo a książka sprawia wrażenie idealnie dopracowanej graficznie. Do tego wnętrze książki jest genialne, nie spodziewałam się tak wielu niespodzianek. Nawet takie detale jak sms-y są realistycznie wyróżnione.







"Penny ma sekret.

Pod nickiem Girl Online Penny dzieli się na blogu najskrytszymi myślami o przyjaźni, chłopcach, szkolnych dramatach, swojej szalonej rodzince i atakach paniki, które skutecznie komplikują jej życie.

Kiedy sprawy osobiste Penny przybierają naprawdę zły obrót, rodzice zabierają ją do Nowego Jorku. Tam Penny poznaje Noah – przystojnego gitarzystę. Zaczyna się w nim zakochiwać, co szczegółowo opisuje na swoim blogu.

Ale Noah też ma pewien sekret. Sekret, który może doprowadzić do ujawnienia tożsamości Girl Online i bezpowrotnie zniszczyć największą przyjaźń Penny."






Penny - zwykła dziewczyna, ma znajomych, przyjaciela, barta szczęśliwą rodzinę i wszystko idzie prawie po jej myśli. Jedynym minusem jest jej niezdarność, która sprawia jej największe kłopoty w najmniej odpowiednich sytuacjach np. na pierwszej "randce". Postanawia założyć bloga. Z każdym dniem idzie jej coraz lepiej. Czytelnicy zaczynają się pojawiać, licznik wyświetleń rośnie, a razem z nim motywacja do pisania. Pewnego dnia ataki wzrastają, dlatego Penny korzystając z okazji  wyjeżdża na drugi koniec świata z rodzicami i przyjacielem. Tam poznaje "chłopaka z Brooklyn'u". Postanawia podzielić się tym na swoim blogu. Nie wie jednak jaki sekret skrywa Noah i jaki będzie to miało na nią wpływ.




Bardzo podoba mi się "blog" Penny, ponieważ można bardziej wczuć się w książkę. Do tego jest fajnie wyróżniony od reszty. Jej treść idealnie przemawia do nastolatków, ukazuje nasze wady i zalety oraz jak wielki wpływ na nas mają portale społecznościowe i czego wymaga się od dziewczyn. Niezbyt spodobał  mi się "Pan Chodzące Selfie"  był bardzo zapatrzony w siebie, ale trzeba przyznać rację Zoelli, że tacy ludzie są bardzo często spotykani. Podobał mi się także wątek z przyjaciółką, ponieważ pokazywał jak bardzo ludzie w okresie dorastania się zmieniają i jak wiele mogą zrobić aby osiągnąć cel. Gdy czytałam tę książkę zastanawiałam się nad tą samą sprawą, więc wiem co czuła. 

Sądzę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak podobni jesteśmy do bohaterów. Bardzo fajnie się ją czyta, do tego bardzo szybko, a ma około 400 stron. Styl pisania bardzo mi się podoba. Cieszę się, że nie zrobiła zwykłej, typowej, schematycznej powieści dla nastolatków, tylko coś innego, pokazującego także wady, a nie tylko wyidealizowane postacie. 

Ulubiony cytat:

"– Noah mówi na ciebie „Jesień ” – zdradza mi szeptem. – Tylko miałam nic nie mówić. Kochasz Noah? – przechyla główkę w bok. 
– Och, wiesz co, dopiero się poznaliśmy, więc…
 – Myślę, że on cię kocha – przerywa mi Bella. – Wczoraj w nocy pisał o tobie piosenkę. Nigdy nie pisze piosenek o innych dziewczynach. Babcia powiedziała, że zachowywał się, jakby był zakochany . A zakochanie znaczy, że ma się kogoś w sercu. Sprawdziłam to w Google’u. "

MOJA OCENA:

Fabuła                                           10/11
Muszę przyznać, że to było coś innego niż do tej pory i nie chodziło tylko o miłość.

Styl pisania                                   10/11
Bardzo mi się podoba jak pisze Zoella i nie mogłam się powstrzymać od dania takiej oceny.

Kreacje bohaterów                       11/11
Jak już mówiłam bohaterowie są świetni i idealnie dopracowani.

Podsumowując:                              10,5/11

Polecam/Nie polecam *
*niepotrzebne skreślić


Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz