Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań"

Hej,
na początku chciałabym przeprosić za brak postów. Byłam zagranicą i nie miałam laptopa. Próbowałam coś pisać, ale to mi się nie zapisywało. Nie wiem dlaczego. Nawet teraz nie mam nic z tego co zrobiłam. No trudno, za to wróciłam z głową pełną pomysłów które mam nadzieję uda mi się zrealizować. Nie przedłużając zapraszam do trochę spóźnionej recenzji. :) 





Autorzy: Kelly Link, Holly Black , Gayle Forman, David Levithan, Ally Carter, Kristen White, Myra McEntire, Stephanie Perkins, Laini Taylor, Jenny Han, Rainbow Rowell, Matt de la Peña
Tytuł: "Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań" 
Tytuł oryginału: "My true love gave to me"
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania w Polsce: 4.11.2015r
Ilość stron: 432









Zacznijmy od okładki. Jest Piękna. Na granatowym, śliskim tle widzimy dwie zwrócone do siebie twarze. Chłopak i dziewczyna wyglądają jakby mieli się pocałować. Trochę niżej widnieje srebrny tytuł, który "posypany" jest brokatem. Na samym dole są nazwiska wszystkich dwunastu autorów na żółtym, matowym tle. Czcionka tak samo jak tytuł jest delikatna i elegancka - taka jak lubię najbardziej. Całość jest  zdobiona gwiazdkami. Wielu osobom może się wydawać, że jest na niej za dużo wszystkiego. Nie dla mnie. Mi się podoba, według mnie wszystko do siebie pasuje i tworzy niesamowicie spójny efekt. Tym razem bardziej podobała mi się oryginalna okładka oraz grafika.






"W te święta 12 autorów powieści dla młodzieży, m.in. Rainbow Rowell, Gayle Forman i David Levithan, przyniesie Ci najpiękniejszy prezent.

Znana piosenkarka udaje kogoś innego, by uciec przed sławą. 
Skazany na prace społeczne młodociany przestępca musi wziąć udział w przygotowaniach do jasełek i zakochuje się w najbardziej nieodpowiedniej dla niego osobie.
Dziewczyna adoptowana przez Świętego Mikołaja zastanawia się, czy dla miłości jest gotowa opuścić krainę elfów… 

Nieważne, skąd pochodzisz, czy jesteś elfem czy zagubionym w świecie dorosłych nastolatkiem – uwierz w magię świąt!
A jeśli nie uwierzysz – czy to oznacza, że ona nie istnieje?
Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś podarował nam miłość."



Zdjęcie z Instargrama


Muszę przyznać, że byłam baaardzo optymistycznie do niej nastawiona. Byłam zaintrygowana, że będę mogła przeczytać książkę aż dwunastu autorów. Wcale nie czułam klimatu świąt i miałam nadzieję, a nawet byłam pewna, że to się zmieni. Niestety nie tak się nie stało, ale może o tym później. Opowiadania były genialne, a moje ulubione to "Północ" - Rainbow Rowell - po tym jak je przeczytałam chciałam aby na podstawie tego powstała książka - i "Cud Charliego Browna" autorstwa Stephanie Perkins - to prawdziwe cudeńko. Jeśli interesowała Was ta książka i czytaliście jej recenzje to na pewno o nich słyszeliście. Niezbyt podobało mi się "Dziewczyna która obudziła śniącego" - Laini Taylor, według mnie masa opisów, niezbyt ciekawa akcja, a do tego bardzo długo mi się ją czytało, ale muszę przyznać że interesowało mnie zakończenie, chociaż było do przewidzenia.



Zdjęcie z Instagrama


Opowiadania jak można było się spodziewać jedne były ciekawe i intrygujące, a niektóre zwykłe i niewciągające.  Byłam na to przygotowana. Niestety nie spodziewałam się, że nie będą ani trochę świąteczne. Większość była o sylwestrze, w jednym chodziło o to że miejscowość nazywała się "Christmas". Gdyby zamienić "12 świątecznych opowiadań" na "12 opowiadań" nie byłabym zdenerwowana, po prostu nie dotrzymali obietnicy. Czy było opowiadanie które pokazywało rodzinne święta? Nie. Nie wiem jak mam ją ocenić, ponieważ była bardzo fajna, ale nie było w niej tego co najważniejsze. Ocenie ją pod względem treści, a nie tego czy pomagają nam wczuć się w klimat.

Podsumowując opowiadania są różne. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Polecam tę książkę jest idealna na zimowe wieczory. Nie jest to jakiś niezbędnik, który każdy musi przeczytać, ale jeśli ktoś chce się odprężyć i poczytać coś spokojnego to jak najbardziej przypadnie mu do gustu. Nie jest zbyt świąteczna, więc można czytać ją nawet w styczniu. 

Ulubione cytaty:

"Jeżeli ktoś ci się podoba, to powinieneś się postarać. Poznać tę osobę... Na pierwszy pocałunek trzeba sobie zasłużyć."

"Mówi się, że święta to czas, kiedy ludzie powinni być dla siebie mili, wybaczać sobie nawzajem i tak dalej, ale w rzeczywistości wszystko sprowadza się do prezentów. Tam, gdzie rządzi Święty Mikołaj, nie ma sprawiedliwości. Bogate dzieciaki dostają wszystko, a bidne używany szmelc, chociaż rodzice wypruwają sobie flaki żeby go mieć."  

Moja opinia:

Fabuła                                      9/11

Opowiadania były ciekawe, było widać, że wszystko jest dopracowane na ostatni guzik jednak odjęłam punkty za brak magii świąt.

Styl pisania                           8/11

Nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu jeśli chodzi o styl, stąd ta trochę niższa ocena.

Bohaterowie                         9/11

Z nimi było różnie, ale w większości autorzy pokazali na co ich stać i stworzyli coś wspaniałego.

Podsumowując                   8,5/11 -1*

Polecam/ nie polecam**

* za brak wprowadzenia w świąteczny klimat
** niepotrzebne skreślić


Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. Uwielbiam tę książkę ;) Szkoda, że jak wspomniałaś, nie było zwklego opowiadania o Bożym Narodzeniu 😕
    PS Tag już na blogu :)
    Pozdrawiam serdecznie
    www.oczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie starczyło mi czasu na przeczytanie jej w Święta, ale pocieszyłaś mnie bardzo wiadomością, że można ją przeczytać nawet styczniu i strasznie mi przykro, że mało jest w niej o Bożym Narodzeniu, a ogólnie to świetna recenzja!.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:*
      Jest bardzo fajna i świetnie się nadaje aby nastroić się na sylwestra.
      Pozdrawiam,
      Fioletowy Notes

      Usuń