10 serii, które chcę przeczytać

Hej!

Dzisiaj zapraszam na coś innego. Coś czego nigdy nie było, a mianowicie kilka serii, które chcę przeczytać. Mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda, a jak wiadomo nadzieja matką głupich. No, ale nic dzisiaj zobaczycie moje marzenia.

1. "Zwiadowcy" - kiedyś byłam przeciw, a potem zaczęłam się tym interesować, a teraz marzę aby je przeczytać. Niby nie można oceniać książki po okładce, ale one są piękne, serio, to dzieło sztuki. Bardzo podoba mi się ten stały element jakimi są trzy strzały.

2. Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze "Harry' ego Potter'a". No dobra pierwszą część, która mi się spodobała, ale nie mogłam się przekonać co do kolejnych, chociaż zaczęłam drugą i wiem, że gdybym poświęciła jej trochę czasu, miałabym tę serię za sobą. A przecież ma wyjść jeszcze ósmy tom, więc muszę się za to zabrać.

                                                  

         

3. "Mroczne umysły" - mam pierwszą część, ale jeszcze się za to nie zabrałam. Jest na mojej liście do czytania, ale zanim się za to zabiorę...

4."Dotyk Julii" - co tydzień sobie obiecuję, że pożyczę od koleżanki i przeczytam, a wyszło jak wyszło... Okładki... Po prostu nie mam słów. Idealne.

    

5. "Pretty Little Liars" - to chyba seria o której marzę, ale wiem, że pewnie jej nie przeczytam... Nie wiem co sądzić o tych okładkach. Niektóre wydają się ładne, a niektóre po prostu brzydkie.

     

 

         

6. "Więzień labiryntu" - zabieram się za to od... Jednak wiem, że przeczytam i to niedługo. Serio.

                  

7. "Czerwona królowa" - wiem, że niedawno wyszła druga część, a ja nie czytałam nawet pierwszej... Jestem tym załamana, ale mam jeszcze czas bo na kolejną część trzeba czekać rok.

       

8. "Ogień i woda" - czy to trzeba opisywać? Ci którzy jeszcze nie przeczytali to o tym marzą, a ci co przeczytali są zadowoleni. Ja niestety jestem w tej pierwszej grupie..

        

9. "Dary anioła" - moja przyjaciółka ma całą serię i jest gotowa mi pożyczyć, a ja co? Zawsze czytam coś innego. Jak zwykle zresztą, a przecież to mnie interesuje, więc nie wiem dlaczego się za to nie zabiorę. Na szczęście zmienili okładki, chociaż, moim zdaniem, nadal nie są zbyt piękne.

                    

                    

10. "Wybrani" - słyszałam o tym w 5 lub 6 klasie podstawówki. Na początku jakoś mnie nie ciągnęło, ale potem coraz bardziej i bardziej, aż w końcu znalazła się na tej liście. Okładki na początku nie były zbyt ładne, ale ta ostatnia jest świetna!

                

       

To tylko namiastka tego co chcę przeczytać, może kiedyś zrobię coś takiego z jednotomowymi książkami, ale wtedy byłoby tego o wiele, wiele więcej. Mam nadzieję, że się podobało. 

Udostępnij ten post