Gorzej być nie mogło. Chyba najgorszy miesiąc w przeciągu półtora roku, ponieważ we wrześniu przeczytałam tylko jedną książkę od początku do końca.
Ilość przeczytanych stron: 340
Ilość przeczytanych stron: 200
Nie dałam rady tego przeczytać, bo się męczyłam i to właśnie przez tę książkę mój miesiąc pod względem książek był okropny. Kiedy tylko myślałam o czytaniu wolałam się uczyć.
Ilość przeczytanych stron: 139
Skończyłam tę książkę dziś, więc trzy dni po terminie. Była bardzo ciekawa, bo to Rebecca Donovan, a mi się podoba to jak pisze.
Ilość przeczytanych stron: 28
Dałam to tylko dlatego, ponieważ zaczynałam masę książek, a to w tej udało mi się dojść najdalej. Wcześniej kończyło się na jakichś 16 stronach.
Łączna ilość przeczytanych stron: 707
Ilość przeczytanych stron na dzień: 23,5
Zaczęło mnie już bawić jak mało przeczytałam, ale trzymajcie kciuki, żeby październik był lepszy.
Mam nadzieje, że październik wypadnie ci lepiej!
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja też bym tego chciała. :)
UsuńPrób ognia też nie mogłam przemęczyć. Łączmy się !
OdpowiedzUsuńReszty nie znam, ale no.. gratuluję!
I zaczytanego (o wiele bardziej) października (a już chciałam pisać lipca...)
Próby ognia to masakra, jeden z największych zawodów jaki przeżyłam, bo pierwszy tom był super!
UsuńDziękuję!
Nie martw się ja też pomyliłam się jak pisałam :P