Witam w najbardziej żałosnym poście na tym blogu!
Zapomniałam o tym poście, dlatego dodaję go tak późno. Wakacje się zaczęły i w sumie chyba przeczytałam dość sporo jak na ostatnie moje miesiące, więc jestem z siebie dumna. Jeżeli nie obserwujecie mnie na Instagramie to powiem Wam trochę o moim Bookathon'ie, który był żałosny. Przeczytałam trochę ponad 2 książki, a to dlatego, że nie miałam czasu. Nie chodzi mi o jakieś zajęcia, ale kiedy mam do wyboru wyjść z domu lub czytać. Wyjdę z domu aby spędzić czas z przyjaciółmi. Dlatego stwierdziłam, że mogę sobie sama zrobić taki mini Bookathon i wybrać kategorie w dowolnym czasie.
Czerwiec to miesiąc gdzie prawie wcale nie czytałam. Bez zbędnego przedłużania zapraszam na obraz nędzy i rozpaczy.
Ilość przeczytanych stron: 174
Na początku miesiąca skończyłam tę książkę. Podobała mi się , jeżeli jesteście ciekawi co myślę na temat bohaterów, fabuły i całej książki zapraszam do recenzji, którą znajdziecie TUTAJ.
Ilość przeczytanych stron: 426
Nareszcie udało mi się zacząć tę serię! Brawo ja! Również napisałam jej recenzję, którą możecie zobaczyć TUTAJ.
Ilość przeczytanych stron: 464
Przeczytałam tę książkę w całości i nie mam zamiaru pisać o niej recenzji. Podobała mi się tak sobie. Powinna mieć o wiele mniej stron, ponieważ akcja wydała się naciągana, a bohaterowie trochę sztuczni tak jak ich historie. Tyle w temacie.
Ilość przeczytanych stron: 94
Przeczytałam tak mało ze względu na to, że ta książka wydawała mi się zbyt ciężka na lato. Na pewno powrócę do niej tej jesieni, ale jak na razie leży w bibliotece.
Ilość przeczytanych stron: 135
Zaczęłam tę książkę i teraz rozumiem dlaczego tak wiele osób mówi, że jest specyficzna. Czytając ją czuję jakby to była baśń. Mam nadzieję, że ze strony na stronę będzie mnie coraz bardziej zachwycać.
Łączna ilość przeczytanych stron: 1294
Liczba przeczytanych stron na dzień: 43
To już drugi tak słaby miesiąc. Mogłabym się bronić nauką, bo było jej sporo, ale druga połowa miesiąca to totalne lenistwo, więc nie mam nic na swoją obronę. Teraz liczę tylko na czytelniczy lipiec.
A jak Wasz czerwiec?
Ja skończyłam Małe Życie i jestem oczarowana tą książką
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz haj Ci zazdroszczę! Tak bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Może kiedyś mi się uda.
UsuńCzytałaś inne książki Jojo Moyes. Ja mam za sobą Zanim się pojawiłeś i była fenomenalna. Może to ta taka nieudana? :)
OdpowiedzUsuńDla mnie była średnia. Moja siostra stwierdziła, że totalny gniot. A ostatnio jakaś dziewczyna na snapchat mówiła, że cudowna. To chyba zalezy od gustu. Mam w planach Zanim się pojawiłeś, nawet mam ją na półce, więc niedługo przeczytam. :)
UsuńNie jest tak źle :)
OdpowiedzUsuńSame ciekawe książki miałaś okazję czytać.
Ojejku, zaczęłaś Dary Anioła. Brawo ty!
Ciekawe, ale mam nadzieję, że lipiec będzie lepszy. W sumie to już jest. :)
UsuńBrawo ja! :)
Uwielbiam tego posta, skradł moje serce ♥ Wcale nie jest źle, ja kiedyś pokazywałam dwie książki! XD Ja znowu nie widzę nic specyficznego w "Osobliwych" :/ Cieplutko pozdrawiam i życzę zaczytanego lipca, oby wypadł lepiej! ♥ Nina z bloga impresjalnie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeraz siedzę i zastanawiam się czym ten post skradł Twoje serce?
UsuńDziękuję bardzo i nawzajem ;)
Teraz siedzę i zastanawiam się czym ten post skradł Twoje serce?
UsuńDziękuję bardzo i nawzajem ;)
Gratuluję wyników i zazdroszczę ,,Osobliwych i cudownych (...)'' - ja niestety się spóźniłam na egzemplarz recenzencki :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://papierowenatchnienia.blogspot.com/
Ja z nikim nie współpracuję, więc mam ją z biblioteki, polecam jest wiele nowości ;)
UsuńDla mnie pięć książek to cudowny wynik ja zakonczyłam czerwiec z wynikiem tylko 800 stron więc dużo gorzej.Życzę Ci by udało ci się zakończyć lipiec z bardziej zadawaląjacym dla ciebie wynikiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
themessofbookie.blogspot.com